Świat Ciasta

Ten sernik to propozycja dla tych, którzy cenią wyważone desery – bez przesadnej słodyczy, sztucznych usztywniaczy i zbędnych dodatków. Bazą jest klasyczny spód z ciastek Oreo i miękkiego masła, który nadaje całości lekką, kakaową nutę i dobrze kontrastuje z kremową masą.
Wnętrze sernika powstaje z połączenia serka Philadelphia i białego sera sernikowego, z dodatkiem bitej śmietanki, odrobiny cukru waniliowego oraz białej czekolady. Masa jest delikatna, ale stabilna – dzięki chłodzeniu, a nie żelatynie. Połamane ciastka Oreo dodają tekstury, a świeże maliny – kwaskowej świeżości. Są one układane w dwóch warstwach, co sprawia, że każda porcja jest estetyczna i dobrze zbalansowana smakowo.
Wierzch wieńczy cienka polewa z białej czekolady, a dekorację stanowią maliny, bita śmietana i mini Oreo. Całość prezentuje się efektownie, a przy tym pozostaje lekka i niezbyt słodka. To deser, który świetnie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na specjalne okazje.

Składniki na spód ciasta:

150 g ciastek Oreo
40 g masła (miękkiego)

Masa serowa:

100 g białej czekolady
250 ml śmietanki kremówki 30%
1 Śmietan-Fix (opcjonalnie)
1 cukier waniliowy
1 łyżka drobnego cukru
350 g serka śmietankowego Philadelphia
250 g białego sera do sernika (może być z wiaderka)
1 łyżeczka pasty ekstraktu waniliowego
5 ciastek Oreo
około 40 szt. świeżych malin

Polewa:

100 g białej czekolady
40 ml śmietanki kremówki 30%

Do dekoracji:

100 ml śmietanki kremówki 30%
2 łyżeczki drobnego cukru
ciasteczka mini Oreo
świeże maliny

Rozpoczynamy od wykonania spodu ciasta. Ciasteczka Oreo połączyć z miękkim masłem i rozdrobnić w malakserze do uzyskania konsystencji "mokrego piasku".

Przygotować tortownicę o średnicy 20 cm i wyłożyć jej dno papierem do pieczenia. Następnie przełożyć masę ciasteczkową do formy, dokładnie docisnąć i wyrównać, np. przy pomocy dna szklanki. Gotowy spód umieścić w zamrażalniku na czas przygotowania masy serowej.

100 g białej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej. Odstawić na bok. Śmietanę kremówkę ubić z dodatkiem cukru oraz cukru waniliowego, a pod koniec ubijania dodać Śmietan-fix. W osobnym naczyniu połączyć serek Philadelphia z serem sernikowym, następnie dodać rozpuszczoną czekoladę i pastę waniliową. Całość wymieszać krótko do uzyskania jednolitej konsystencji. Kilka ciasteczek Oreo przeznaczonych do masy połamać na mniejsze kawałki. Do przygotowanej masy dodać połamane ciasteczka oraz ubitą śmietanę, a następnie delikatnie połączyć wszystkie składniki za pomocą drewnianej łyżki.

Zamrożony spód wyjąć z zamrażalnika i równomiernie rozłożyć na nim 20 malin. Wyłożyć połowę masy serowej, starannie wypełniając przestrzenie między owocami, a następnie wyrównać powierzchnię. Ułożyć kolejne 20 malin, zachowując równe odstępy i przykryć je pozostałą częścią masy serowej. Ponownie wyrównać wierzch i wstawić ciasto do lodówki.

Przygotować polewę, rozpuszczając białą czekoladę razem ze śmietaną kremówką w kąpieli wodnej. Gotową polewą polać wierzch ciasta i ponownie umieścić je w lodówce – tym razem na całą noc.

Następnego dnia udekorować sernik ubitą śmietanką z cukrem, świeżymi malinami i ciasteczkami mini Oreo.

Ponieważ ciasto nie posiada żadnych usztywniaczy, należy je przechowywać w lodówce.

drukuj przepis

No komentarzy

Są ciasta, które już od pierwszego spojrzenia obiecują coś wyjątkowego – i ta tarta jeżynowo-jagodowa bez wątpienia do nich należy. Zachwyca głębokim kolorem lasu, aksamitną strukturą i lekkim, owocowym smakiem, który otula podniebienie niczym letnia mgiełka.

Jej sekret kryje się w warstwach: na spodzie znajduje się krucha baza przygotowana z ciasteczek i masła – słodka, aromatyczna i doskonale kontrastująca z kremową masą. Tuż na niej rozsmarowana jest warstwa konfitury jeżynowej lub jagodowej, która nadaje całości głębszy, owocowy akcent i podkreśla smak owoców leśnych.

Serce tarty to puszysta, delikatna masa jeżynowo-jagodowa, powstała z połączenia serka śmietankowego, bitej śmietany, wanilii i musu z jeżyn oraz jagód. Jej lekka konsystencja zachwyca – to jak letnia chmurka o intensywnie owocowym aromacie.

Na koniec dekoracja – bita śmietana, świeże jeżyny i jagody oraz drobne, chrupiące bezy, które nadają całości elegancji i lekkości.

To deser idealny na letnie przyjęcia w ogrodzie, uroczyste spotkania z bliskimi czy po prostu – wtedy, gdy chcesz poczuć smak lata zamknięty w delikatnym, kremowym wypieku.

Puszysta, owocowa, z wyraźną nutą jeżyn i jagód – tarta, która smakuje jak lato w najlepszym wydaniu :)

Składniki na spód z ciasteczek:

320 g czekoladowych ciastek HIT z kremem waniliowym lub czekoladowym
85 g roztopionego i przestudzonego masła

Mus jeżynowo-jagodowy:

250 g jeżyn i jagód (najlepiej w proporcji 1:1)
250 g serka śmietankowego (np. Twój Smak Piątnicy)
80 g drobnego cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
250 ml śmietany kremówki 30% (schłodzonej)
2 łyżeczki żelatyny

Dodatkowo:

200 g konfitury jeżynowej lub jagodowej

Do dekoracji:

100 ml śmietany kremówki 30% (schłodzonej)
1 łyżka cukru
świeże jeżyny i jagody
małe bezy

Ciasteczka HIT umieścić w malakserze i zmielić na drobne okruszki. Dodać roztopione masło i ponownie dokładnie wymieszać. Przygotować formę do tarty o średnicy 24 cm. Powstałą masę ciasteczkową, przesypać do formy i mocno docisnąć ją do dna i boków. Wstawić do lodówki na około 30 minut.

Jagody i jeżyny wsypać do blendera i zmiksować na gładki mus (można też użyć blendera ręcznego).

Dodać serek śmietankowy, cukier i wanilię, a następnie zmiksować do uzyskania jednolitej, gładkiej masy. Odstawić.

W osobnej, wysokiej misce, za pomocą miksera, ubić zimną śmietankę kremówkę na sztywno. Wstawić do lodówki.

2 łyżki żelatyny wsypać do małej miseczki i zalać 1–2 łyżkami zimnej wody, tak aby tylko przykryła powierzchnię. Odstawić na chwilę do napęcznienia. Następnie podgrzać w kuchence mikrofalowej przez 5–10 sekund. Wyjąć i dokładnie wymieszać, aby nie pozostały grudki.

Wyjąć z lodówki mus jeżynowo-jagodowy i na początek dodać do żelatyny 1–2 łyżeczki tego musu, aby ją zahartować, a następnie przelać zahartowaną żelatynę do reszty musu i ostrożnie wymieszać całość.

Na końcu dodać i delikatnie wmieszać wcześniej ubitą śmietanę – tylko do połączenia składników.

Spód ciasteczkowy wyjąć z lodówki, pokryć równomiernie warstwą konfitur, a następnie wypełnić go gotowym musem jeżynowo-jagodowym. Wierzch wyrównać. Całość schładzać w lodówce przez co najmniej 4 godziny (najlepiej przez całą noc), aż mus całkiem stężeje.

Gdy tarta będzie gotowa, wyjąć ją z formy i udekorować bitą śmietaną (z dodatkiem cukru), świeżymi owocami i małymi bezami. Podawać dobrze schłodzone.

drukuj przepis

No komentarzy

Są takie wypieki, które od pierwszego kęsa przenoszą nas do prowansalskiej kuchni, pachnącej masłem, cukrem waniliowym i świeżymi owocami. Francuskie ciasto ucierane z truskawkami to właśnie taki deser – prosty, a jednocześnie elegancki, idealny na letnie popołudnie z filiżanką kawy.

To wypiek, który przypomina klasyczną babkę jogurtową z owocami, ale dzięki dodatkowi kwaśnej śmietany zyskuje jeszcze więcej puszystości i niezwykłą wilgotność. W każdej porcji kryją się soczyste, świeże truskawki, które podczas pieczenia otulają się delikatnym ciastem, tworząc harmonijną, letnią słodycz.

Sekret tkwi także w wykończeniu: delikatnej posypce z drobnego cukru, która po upieczeniu zmienia się w złocistą, subtelnie chrupiącą skorupkę – kontrastującą z miękkim wnętrzem ciasta.

To ciasto, które nie wymaga wymyślnych dodatków ani skomplikowanych dekoracji – zachwyca naturalnością, aromatem wanilii i świeżością owoców.

Francuskie ciasto ucierane z truskawkami – domowa klasyka z nutą elegancji, która zawsze się sprawdza.

Składniki:

2 szklanki mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
1¼ szklanka drobnego cukru do wypieków
1 łyżka cukru wanilinowego
50 g roztopionego masła (lub oleju)
1 kwaśnej śmietany 18%
400 g świeżych truskawek

Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej.

Truskawki umyć, odszypułkować i pociąć na mniejsze kawałki.

Piekarnik nagrzać do temp. 180°C. Przygotować tortownicę o średnicy 24 cm. Dno wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając resztę papieru na zewnątrz.

Do jednej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, wymieszać.

Do drugiej miski wbić jajka i dodać 1 szklankę cukru oraz cukier wanilinowy, a następnie ubić na puszystą masę (przez około 6-7 minut).

Dodać śmietanę, roztopione i wystudzone masło oraz mąkę z proszkiem do pieczenia. Krótko zmiksować całość na wolnych obrotach miksera, tylko do połączenia składników.

¾ masy przelać do tortownicy, na niej ułożyć pokrojone truskawki, a następnie przykryć je pozostałą częścią masy. Ponieważ masa jest dość gęsta, wystarczy nałożyć ją punktowo łyżką, a potem wyrównać wierzch nożem. Na koniec całość posypać równomiernie ¼ szklanki drobnego cukru i wstawić do piekarnika.

Piec przez około 50 minut, do czasu aż ciasto ładnie urośnie, a środek będzie dobrze dopieczony. Sprawdzić metodą "suchego patyczka".

Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Najlepiej serwować zaraz po upieczeniu :-)

drukuj przepis

No komentarzy

Jeśli istnieje deser, który łączy klasyczną kremowość sernika z lekkością i słodkim chaosem angielskiego Eton Mess, to właśnie ten wypiek zasługuje na tytuł królewskiego faworyta.

Na spodzie – kruszonka z ciastek Digestive, czyli solidna i delikatna baza, która podkreśla smak reszty. Serce ciasta to aksamitna masa serowa z dodatkiem białej czekolady, śmietanki i jaj – lekka, a jednocześnie treściwa. Ale prawdziwa magia zaczyna się na wierzchu.

Tam czeka mus truskawkowy, przygotowany z galaretki i świeżych owoców, który podczas jedzenia, wnika delikatnie w masę sernika, tworząc smakowitą harmonię. A jak przystało na Eton Mess – całość wieńczą chmurki bitej śmietany, świeże truskawki i chrupiące mini bezy, które przyjemnie pękają pod zębami, balansując kremową strukturę ciasta.

To deser, który łączy dwa światy: elegancję klasycznego wypieku i swobodną lekkość angielskiego przysmaku. Idealny na letnie przyjęcia, uroczyste okazje lub po prostu wtedy, gdy chcesz zachwycić bliskich czymś wyjątkowym.

Sernik Eton Mess – bo czasem warto pozwolić deserowi na odrobinę kontrolowanego bałaganu :)

Składniki na spód:

180 g ciastek Digestive
60 g masła (roztopionego)

Masa serowa:

1 kg serka śmietankowego w wiaderku (w temp. pokojowej)*
150 g cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 duże jajka (L)
150 ml śmietanki 30%
200 g białej czekolady

Mus truskawkowy:

1 galaretka truskawkowa
500 g truskawek

Na wierzch ciasta:

300 g truskawek
1 łyżka cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
200 ml śmietanki kremówki 30% (schłodzonej)
1 łyżka cukru pudru
ŚmietanFix
ciasteczka mini bezy - 40 g

Przygotować tortownicę o średnicy 22-23 cm z odpinaną obręczą. Wyłożyć ją papierem do pieczenia.

Ciasteczka zmielić w malakserze/rozdrabniaczu na "piasek", dodać masło i zmiksować do połączenia składników. Masą wyłożyć dno tortownicy, mocno uklepując. Można w tym celu użyć dna szklanki. Wstawić do lodówki.

Piekarnik nagrzać do 175°C (grzanie góra i dół bez termoobiegu). Na dno piekarnika postawić formę "keksówkę". Zagotować wodę w czajniku.

Serek przełożyć do misy miksera. Delikatnie rozmiksować na średnich obrotach, aż masa będzie gładka i jednolita, przez około 1 minutę. Dodać mąkę ziemniaczaną, cukier i miksować przez kolejną minutę.

Dodawać po jednym jajku, miksując na małych obrotach przez około 30 sekund po każdym dodanym jajku.

Czekoladę połamać na kosteczki i roztopić razem ze śmietanką kremówką w kąpieli wodnej. Przestudzić i dodać stopniowo do masy serowej, miksując na małych obrotach miksera.

Gładką masę wylać na spód z ciasteczek, wyrównać powierzchnię szpatułką.

Tak przygotowaną masę wstawić na kratkę w środkowej części piekarnika. Do "keksówki" na dnie piekarnika wlać wrzącą wodę z czajnika (około 2/3 wysokości formy). Piec przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 120°C i piec przez kolejne 45 minut.

Sernik wyjmować stopniowo z piekarnika, uchylając na początku drzwiczki, później wysuwając go z piekarnika. Odstawić do całkowitego wystudzenia.

500 g truskawek zmiksować blenderem na gładki mus. Przełożyć do rondelka i zagotować. Następnie masę truskawkową zdjąć z ognia i wsypać proszek galaretki. Mieszać dokładnie, do momentu aż galaretka całkowicie się rozpuści w gorącym musie truskawkowym. Odstawić do przestudzenia. Kiedy masa zacznie już gęstnieć, przelać ją delikatnie na sernik. Wstawić do lodówki - najlepiej na całą noc.

Na drugi dzień, 300 g truskawek pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do małego rondelka. Dodać cukier i mąkę ziemniaczaną. Wymieszać. Całość podgrzewać na niewielkim ogniu (często mieszając), aż masa zacznie lekko wrzeć i zgęstnieje. Gotową mieszankę pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

Zimną śmietankę wlać kremówkę do miski, a następnie dodać cukier puder. Całość ubić mikserem, aż masa stanie się gęsta, puszysta i sztywna. Jeżeli sernik ma być przechowywany trochę dłużej, to pod koniec ubijania można dodać - Śmietan-Fix.

Mini bezy pokruszyć na mniejsze kawałki i dodać do bitej śmietany. Delikatnie wymieszać szpatułką.

Sernik wyjąć z lodówki i układać warstwami na wierzchu ciasta - raz porcję z bitą śmietaną i raz masę truskawkową. Powtarzać czynność, tworząc kolejne warstwy, aż wykorzystamy wszystkie składniki.

Przechowywać w lodówce.

* należy wybrać gęsty, dobrej jakości ser w wiaderku. Jeżeli będzie zawierał płyn, to przed dodaniem go do sernika - należy go dokładnie odsączyć. Ja osobiście polecam ser „Mój Ulubiony” z Wielunia.

drukuj przepis

2 komentarzy

Kiedy po raz pierwszy natknęłam się na ten przepis, nie urzekł mnie smak – choć ten, rzecz jasna, okazał się niebiański – ale… kolorystyka. Połączenie szlachetnej, pistacjowej zieleni z intensywną czerwienią świeżych malin to czysta poezja dla oka – a zaraz potem także dla podniebienia.

Na kruchym, maślanym spodzie – wypieczonym do perfekcyjnej kruchości – spoczywa aksamitny krem z serka mascarpone i gęstego kremu pistacjowego, którego orzechowa głębia zaskakuje swoją delikatnością. Całość wieńczy kompozycja z soczystych malin, chrupiących pistacji i malin liofilizowanych, które dodają nutę kwaskowatej świeżości i szlachetnej tekstury.

To deser, który z powodzeniem mógłby trafić na porcelanowy talerzyk w paryskiej cukierni – a jednak możesz przygotować go w swojej własnej kuchni.

Idealne na przyjęcia, popołudniową herbatkę czy jako elegancka niespodzianka dla kogoś wyjątkowego.

Składniki na 8 sztuk:

200g mąki pszennej
130g zimnego masła
65g cukru pudu
3 żółtka (z dużych jajek L)

Krem pistacjowy:

200g gęstego kremu pistacjowego*
250g serka mascarpone

Do ozdoby:

250g świeżych malin
garść pistacji
kilka malin liofilizowanych

Mąkę razem z cukrem pudrem - przesiać na stolnicę. Dodać żółtka oraz pokrojone w kostkę, schłodzone masło. Całość siekać nożem, aż powstaną drobne okruchy, a później szybko wyrabiać już całość dłońmi.

Ważne, aby wyrabianie trwało jak najkrócej (tylko do połączenia składników), żeby tłuszcz za bardzo nie ogrzał się od temperatury otoczenia lub ciepła dłoni. Jeżeli tak się stanie, da to efekt „zaciągnięcia” kruchego ciasta, które skurczy się lub zdeformuje w trakcie wypiekania, a po wystudzeniu będzie twarde.

Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.

Foremki na tartaletki o średnicy 8-9 cm, posmarować wewnątrz cienką warstwą masła (najlepiej za pomocą pędzelka).

Piekarnik rozgrzać do temperatury 170°C (termoobieg).

Ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na cienki placek o grubości około 3-4 mm. Teraz najlepiej powycinać szklanką lub inną okrągłym naczyniem - placki z ciasta i wylepić nimi foremki. Ciasto w foremkach ponakłuwać. Tak przygotowane tartaletki piec przez około 13-15 minut, do momentu aż się ładnie zarumienią.

Po upieczeniu, jeszcze ciepłe babeczki wyjąć z foremek i odstawić na kratce do wystudzenia. Należy uważać, aby się nie pokruszyły - są delikatne.

Teraz czas na krem pistacjowy. Serek mascarpone przełożyć do miski. Ucierać go mikserem przez 2-3 minuty, do momentu aż stanie się gęsty i puszysty (zwiększy swoją objętość). Dodać pastę pistacjową i ponownie wymieszać całość mikserem, tylko na wolnych obrotach i do połączenia składników.

Gotowy krem przełożyć do szprycy cukierniczej zakończonej końcówką gwiazdki i okrężnymi ruchami, wyciskać krem na wystudzone tartaletki.

Udekorować malinami, posiekanymi pistacjami i pokruszonymi malinami liofilizowanymi.

Odstawić na kilka godzin do lodówki.

* użyłam kremu pistacjowego 45% Scyavuru

Źródło: gotujzcukiereczkiem