Babeczki z truskawkami
Pojawiły się pierwsze truskawki, więc trzeba korzystać z owoców sezonowych. Tym razem babeczki. Kruche, delikatne... wprost rozpływające się w ustach ciasteczka, wypełnione po brzegi świeżymi truskawkami, zagęszczonymi pyszną polewą. Dodatkowo można je wzbogacić, dodając na wierzch odrobinę bitej śmietany.
Składniki na 12 babeczek:
- 250 g mąki
- 150 g miękkiej margaryny
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 jajko
- 1 łyżka zimnego mleka
- 60 dag świeżych truskawek
- 2 łyżki cukru
- 1 opak.
- 12 g Tortenguss Rot (zagęstnik do zalewania owoców)
Mąkę przesiać do miski, dodać miękką margarynę, sól, cukier puder i wbić jajko. Palcami wymieszać i połączyć składniki na gładką masę. Wlać mleko i delikatnie połączyć z ciastem. Uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na minimum 30 minut.
Nagrzać piekarnik do 190℃.
Przygotować foremki do babeczek o średnicy 10 cm. Wysmarować je dobrze tłuszczem.
Wyjąć ciasto. Odrywać kolejno po małym kawałku i wyklejać nim cienko foremki do babeczek (fot.1). Bokiem noża przesunąć po krawędzi foremki, usuwając nadmiar ciasta. Widelcem podziurkować spód. Piec przez około 20 minut na złoty kolor, ostudzić.
Truskawki wymyć i pokroić na drobną kostkę (fot.2). Przesypać obficie cukrem i odstawić w chłodne miejsce.
Przygotować polewę z Tortenguss rot wg instrukcji na opakowaniu. Jest to czerwony zagęstnik do zalewania owoców. Dzięki niemu owoce na cieście będą pięknie lśniły i długo zachowają świeżość. Jest on dostępny bez problemu chociażby na allegro, a opakowanie wygląda tak.
Na babeczki ułożyć pokrojone truskawki (jak najwięcej się zmieści :) ) (fot.3) i każdą z osobna polać lekko zastygniętą polewą Tortenguss (fot.4). Odstawić do całkowitego zastygnięcia masy.
Najpyszniejsze są tego samego dnia. Smacznego :)
drukuj przepis
0 komentarzy