Ciasto z gruszkami i masą jogurtową
Ostatnio przeglądałam swoje przepisy na blogu i stwierdziłam, że mam zdecydowanie za mało przepisów z gruszkami. Trzeba to naprawić :) Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że gruszki, to jedne z moich ulubionych owoców. W związku z tym zaproponuję dzisiaj kruche ciasto z gruszkami, masą jogurtową i kruszonką. Jest to fajne ciasto, niezbyt skomplikowane, które można wykonać z dowolnymi miękkimi owocami. Ja zdecydowałam się na gruszki i nie żałuję :) Jeżeli chcielibyście mieć intensywniejszy smak masy gruszkowej, można z powodzeniem wzbogacić go cynamonem lub kardamonem.
Składniki na kruche ciasto:
- 300 g mąki
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 1 jajko
- szczypta soli
Warstwa gruszkowa:
- 850 g gruszek (waga po obraniu i wycięciu gniazd nasiennych)
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- sok z 1 cytryny
Masa jogurtowa:
- 700 g gęstego jogurtu greckiego ( po nocnym odsączeniu serwatki powinno być około 380 g )
- 1 budyń waniliowy 40 g (proszek)
- 100 g cukru
- 2 jaja
- 100 ml zimnej śmietany kremówki
Kruszonka:
- 150 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 50 g płatków migdałowych
- 50 g cukru
- 125 g zimnego masła
Dzień przed przygotowaniem ciasta należy odsączyć jogurt. Przygotowujemy sitko, nakładamy na nie gazę, a do niej jogurt. Skręcamy i delikatnie odciskamy nadmiar serwatki. Następnie odstawiamy na noc do lodówki, na sitku umieszczonym nad miską.
Teraz czas na warstwę gruszkową. Obrane i oczyszczone z gniazd nasiennych owoce, pociąć w niewielkie kawałki. Przełożyć do garnka. Dodać sok z cytryny i postawić na gaz. Gotować, aż będą mięciutkie ale nie rozpadające się (fot.1). Zdjąć z ognia. Odlać około 1/3 szklanki soku, który wydzielił się podczas prażenia i rozpuścić w nim mąkę (dokładnie, żeby nie było grudek). Dodać do gruszek, zamieszać do momentu, aż masa zgęstnieje. Odstawić.
Teraz czas na warstwę gruszkową. Obrane i oczyszczone z gniazd nasiennych owoce, pociąć w niewielkie kawałki. Przełożyć do garnka. Dodać sok z cytryny i postawić na gaz. Gotować, aż będą mięciutkie ale nie rozpadające się (fot.1). Zdjąć z ognia. Odlać około 1/3 szklanki soku, który wydzielił się podczas prażenia i rozpuścić w nim mąkę (dokładnie, żeby nie było grudek). Dodać do gruszek, zamieszać do momentu, aż masa zgęstnieje. Odstawić.
Teraz czas na właściwą część pracy nad ciastem. Przygotowujemy kruche ciasto. Wszystkie składniki posiekać i w miarę szybko zagnieść na gładkie, jednolite ciasto. Schłodzić w lodówce 1-2 godziny lub nieco krócej w zamrażarce. Po tym czasie wyjąć ciasto, połowę zetrzeć na tarce, bezpośrednio na blachę o wymiarach 21x21 cm (fot.2). Wyrównać wierzch, ponakłuwać widelcem i piec w temp. 160°C, aż się zrumieni przez około 30 minut. Wyjąć z piekarnika. Wystudzić. Drugą połowę ciasta włożyć z powrotem do zamrażarki. Można je wykorzystać innym razem bądź do innego ciasta z kruchym spodem. Takie ciasto można w zamrażarce przechowywać do 3 miesięcy.
Odsączony jogurt z lodówki przekładamy do miski, razem z proszkiem budyniowym i cukrem. Miksować do połączenia składników. Dodać jajka i ponownie zmiksować, ale tylko do połączenia składników. Na koniec w osobnym naczyniu, ubić na sztywno kremówkę. Po ubiciu dodać ją delikatnie do masy za pomocą łyżki lub łopatki (fot.3).
Masę jogurtową wylać na wcześniej podpieczony spód. Wyrównać wierzch i piec w temp. 180°C, przez 20-25 minut, aż góra masy się zetnie.
Po wyjęciu z piekarnika podwyższyć temperaturę do 180°C.
Mąki i cukier przeznaczone na kruszonkę wymieszać dokładnie razem. Dodać zimne masło i rozetrzeć dłońmi, aż powstanie kruszonka. Na końcu dodać płatki migdałów, wymieszać. Odstawić do lodówki.
Na podpieczoną masę serową wyłożyć delikatnie, małymi porcjami (łyżka po łyżce) masę z gruszek (fot.4). Wierzch posypać kruszonką. Piec w temp. 180°C przez 35 minut.
drukuj przepis
5 komentarzy
Mmm, ależ to musiało być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńOj było :) Polecam!
UsuńRozpustne ciasto :)
OdpowiedzUsuńCo jeśli nie odsącze jogurtu ? Zapomniałam 😣
OdpowiedzUsuńMasa jogurtowa może się rozpłynąć :(
UsuńTrzymam kciuki, żeby tak się nie stało... bo szkoda składników.