Dzisiaj coś dla miłośników pysznych kokosowych batoników Bounty :) Bardzo podobne w smaku pralinki z czekoladą mleczną i delikatnym kokosowym nadzieniem. Oczywiście ich kształt może być dowolny - smaku to na pewno nie zmieni. Serdecznie polecam :)

Czekoladę mleczną rozpuścić w kąpieli wodnej. Przygotować silikonowe małe foremki na pralinki w kształcie serduszek. Małym pędzelkiem pokrywać boki foremek (fot.1). Czynność należy powtórzyć 3 - 4 razy, aż do momentu kiedy grubość naniesionej czekolady wyniesie około 1,5 - 2 mm. Po każdorazowym naniesieniu czekolady, foremkę umieścić na 1 godzinę w lodówce, tak aby każda z warstw dobrze stężała.

W naczyniu wymieszać wiórki z cukrem pudrem. W małym rondelku podgrzać kremówkę i masło,do momentu aż masło się rozpuści. Rozpuszczoną miksturę wlać na wiórki, dodać aromat, wymieszać.

Teraz wyjąć wcześniej przygotowaną foremkę z czekoladą i wypełnić wnętrze każdej pralinki masą kokosową (fot.2) - zostawiając 2 mm odstępu od góry. Wstawić całość na godzinę do lodówki. Po tym czasie wyjąć i pokryć pralinki resztą czekolady i "pozamykać" każdą z nich. Kiedy stężeją wyjąć z foremki.